...Gdy wczoraj brutalnie zakazano mi wstępu na field of justice... postanowiłem wziąć się w garść i coś narysować.
Powoli powstaje moja kompozycja z wyobraźni, widać też rączki czy inne elementy ale główny obraz kreowało coś, gdzieś w mojej głowie :P
Strasznie mnie wciągnęło, do tego stopnia że dziś nie zrobię lekcji bo rysuję. No i mam nadzieję że nie zepsuję pracy. Muszę skończyć ale tak mi się podoba że się boję :D
No i jeszcze jedno ! Panowie !? Czerwiec był dwa wcielenia temu i ani jednego wpisu... Trzeba to pozmieniać :)
no karolku wsiadasz mi na ambicje więc jeszcze dzisiaj zacznę swój projekcik malarski :P
OdpowiedzUsuńa pomysł miałeś zajebisty :P
Hmmmmm... hmmmmmmm....HMMMMMMMMM...
OdpowiedzUsuńciekawe ciekawe, ale jedno zastrzeżenie... CZEMU NIE ZROBIŁEŚ LEKCJI ?!!
Ja mam w uj szkiców, jeśli Jezus mi pozwoli zeskanuje parę i wstawie w końcu.