Jakże to !? Zawsze powtarzam: "Kot w każdym wieku jest dobry do spożycia" ! To tak ważne w dzisiejszym świecie, aby pamiętać że nawet po 6 latach kota można smacznie przyrządzić... Na tym może skończmy tyradę o kocim mięsie. Jeśli chodzi o węgiel to pełen szacun. Zapewne ma magiczne właściwości :P
A więc obiad leżakuje. W sumie im dłużej poleży, tym lepiej zasmakuje. No ale do rzeczy.
OdpowiedzUsuńWyczuwam tam węglową zabawę, która wyszła w miarę fajnie.
Mi tam bardziej smakują takie świeże..
OdpowiedzUsuńNareszcie ktoś wprowadzi tutaj trochę optymizmu :>
Tak, pośród rąk, pływających szczurów i latających potworzastych flaków znajdzie się nutka optymizmu.
OdpowiedzUsuńI czarnego humoru ;D
Wracając do tematu przewodniego, nie sądzisz, że takie świeże mogą być trochę zbyt żylaste karolu ?
Oczywiście mogą być trochę żylaste ale czyż nie satysfakcjonuje Cię fakt iż po brodzie poleci Ci strużka kociej krwi ?
OdpowiedzUsuńOczywiście świeżej. Chociaż kotek 'prosto z pieca' z chrupiącym ogonkiem to niebo w gębie.
OdpowiedzUsuńTo jest zrobione mistrzowskim węgle, który posiada Magda :D
OdpowiedzUsuńTen kot ma już 6 lat wiec nie nadaje się na obiad :p
Jakże to !? Zawsze powtarzam: "Kot w każdym wieku jest dobry do spożycia" ! To tak ważne w dzisiejszym świecie, aby pamiętać że nawet po 6 latach kota można smacznie przyrządzić...
OdpowiedzUsuńNa tym może skończmy tyradę o kocim mięsie.
Jeśli chodzi o węgiel to pełen szacun. Zapewne ma magiczne właściwości :P
Jak ten sam co ma magda to musi być odpowiednio zaklęty, by wszystko zawsze wychodziło zajebiście.
OdpowiedzUsuńBez urazy tu dla madzi